THAILAND...DESCUBRIENDO BANGKOK!!!!!

En esta preciosa aventura de recorrer el Mundo nuestro vuelo desde Katmandú aterrizaba en BANGKOK, Tailandia nos abría sus puertas....

Bangkok me impresionó desde la primera mirada , sentí la necesidad de conocerla a fondo...

Las primeras aventuras por Bangkok, fueron los recorridos mas turistas, las visitas a sus templos ,como el Wat Pho, Wat Arun donde observar sus famosos bustos de Buda. Nadie debería perderse pasear en barco  por el Chao Phraya y sobre todo disfrutar de largos paseos perdiéndose en la inmensidad de esta ciudad.

WAT ARUN

WAT ARUN

WAT ARUN

WAT PHO

WAT PHO

There is definately so much to see in Bangkok, that we could write a whole book about soghtseeing here. Enough to say that during the five days we stayed here we were walking around from dusk til down and still are missing some stuff to see... The stanging and laying Buddhas, Grand Palace, the temples like Wat Po, Wat Bencham or Wat Arun, Jim Thompson house, the european district, Siam Square, the night markets like Patong.... The city never sleeps. It is cosmopolitan but oriental and the sights to visit are so many that you just need to choose what's most important for you. We chose to mostly walk around and breathe the atmosphere of the different parts of the capital of Thailand.

Szorcik: W Bangkoku nie można się nudzić. Przez pięć dni spędzonych w tym szalonym mieście nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, a naprawdę szwendaliśmy się po nim całymi dniami i wieczorami. Oczywiście na naszej liście możemy odhaczyć najważniejsze zabytki jak świątynne kompleksy Wat Po czy Wat Arun, pałac królewski, nocne targowiska, nowoczesną dzielnicę Siam... ale np świątyń w mieście są tysiące, mnóstwo jest posągów Buddy, a pytając mieszkańców Bangkoku, co polecają zwiedzić w pierwszej kolejności, można odnieść wrażenie, że WSZYSTKO jest najważniejsze. My postanowiliśmy więc po prostu trochę powłóczyć się po mieście ciesząc się atmosferą jego różnych części- ot tak po prostu, bez konkretnego celu.