ecotourismlaos.com |
Esta tierra plagada de historia es a día de hoy un mezcla de herencias, por una parte la del reino de Lan Xang , por otra la de su época colonial francesa y por otra, la de las últimas décadas bajo el sistema comunista del Pathet Lao. Todas ellas unidas dan como escenario un país mágico, tan tranquilo como espectacular.
Hemos pasado 15 días en este maravilloso país y recuerdo con especial pasión, mi fulminante flechazo en cuanto vi el río Mekong, es sin duda mi río favorito, tiene una magia inigualable.
Laos nos siguió ofreciendo las clásicas esencias de un viaje, parajes espectaculares, nuevas amistades y el alegre sabor a nobleza de sus gentes. La tranquilidad que se respira en todo el país dista mucho del ajetreo típico de Asia.
Ademas recordaré esta aventura por la cantidad de amigos franceses que hicimos en nuestro recorrido, digamos que hay una invasión de viajeros y turistas de Francia en todo Laos, unos buscando su tranquilidad y otros disfrutando de la herencia colonial. Muchos lugareños, la mayoría los mas ancianos, siguen hablando el francés y eso me ayudó a tener muchas conversaciones con los paisanos mas simpáticos que nos cruzamos.
De otra guisa, Laos me evocará para siempre el terrible placer de haber encontrado "bocadillos"(herencia francesa) y de haber disfrutado entorno a una botella de "lao lao"(orujo de arroz local) de momentos inolvidables.
Aquí en esta tierra de Indochina hemos hechos grandes amigos, hemos disfrutado cada segundo y hemos navegado por el Mekong para encontrar un pequeño paraíso en las 4000 islas del Mekong.
GRACIAS POR TODO LAOS, GRACIAS POR HACERNOS PARTE DE ESE MILLÓN DE ELEFANTES.
Laos is the country where we could finally get a bit of rest from the intense travelling- we still did a lot of sightseeing, but mentally we could breath out. I cannot imagine a better country for relaxing and take a breath. It's peacefull, tranquil.... nobody's in hurry. People are more distant but very nice and always similing and helpful. The beautiful landscapes let your eyes and soul chill out... Life i slow in Laos and it's good!
Szorcik: Nie ma chyba lepszego kraju do wypoczynku, niż Laos. Nikt się tu nie spieszy, nikt nie pogania- wszystko toczy się swoim własnym rytmem. Dla nas- po wielu miesiącach intensywnych podróży, kraj ten okazał się balsamem na zmęczone ciała i głowy przepełnione wrażeniami. Ludzie- mimo że zachowują wobec obcokrajowców dystans, zawsze są chętni do pomocy i strasznie sympatyczni i promiennie uśmiechnięci. Mają oni w sobie zaraźliwy spokój i ciepło.
FOOD/JEDZENIE/COMIDA
The food in Laos is similar to what you'd find in the north of Thailand. They eat a lot of veggies, but there is always some meat with what they serve. And all the animals can be eaten, all of the parts of animal bodies would be used. While walking around the markets we saw animals, that we don't even know. The skin of water buffalo can be purchased anywhere. Snakes, frogs,turtles, all kinds of insects and even beehives with living larvaes would be found at the food markets. Everything.
With meals at the local places, a soup (or fresh herbs) will be served- usually a huge bowl of it. Off course- for me, as usually, finding food was a struggle. All the soups are made witch meat stock and/or fish sauce, Veggies are cooked with meat.... But because of the big amount of monasteries everywhere I could sometoimes enjoy the big vegetarian meals prepared for the monks. And if not... well there is always steamed rice with soy sauce and herbs:)
Kuchania Laosu przypomina północnotajską. Je się tu dużo warzyw, ale oczywiście zawsze zmieszanych lub ugotowanych z mięsem. A jeśli chodzi o mięso- je się tu wszystko. Na targowiska znajdywaliśmy zwierzęta, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy- oczywiście wszystkie przeznaczone do ugotowania. Wykorzystuje się tu też każdy najmniejszy kawałek mięsa: uszy, kopyta, flaki... i skórę- np. skórę bawołów wodnych, którą znaleźć można dosłownie wszędzie. Je się węże, żaby, żółwie, różnorakie robaki, a nawet plastry pszczele wraz z czerwiami.
W lokalnych jadłodajniach wraz z posiłkiem podaje się ogromną, darmową miskę rosołu lub talerz świeżych ziół. Dla mnie to właśnie te zioła, wraz z gotowanym ryżem i sosem sojowym były ratunkiem, bo oczywiście, podobnie jak wszędzie w Azji, w Laosie dla weganki życie nie jest łatwe. Na szczęście często udawało nam się znaleźć restauracje postne, przeznaczone dla mnichów, gdzie mogłam objadać się warzywami i ryżem bez ograniczeń:)
buffalo skin/ skóra bawołu/piel de buffalo |
the typical: lots of meat and eggs everywhere/ typowo: mięso i jajka są wszędzie/ lo tipico: mucha carne y muchos huevos |
veggie paradise/ warzywny raj/ el paraiso vegetal |
everytjing is food: larvaes, turtles, snakes, frogs.../ wszystko jest jedzeniem: larwy, żółwie, węże, żaby.../ todo es comida: larvas, tortugas, ranas... |
vegan stuff can also be found/ dla każdego coś dobrego- nawet dla weganki/ hay comida para todos- los veganos tampoco se mueren de hambre |
barbacue directly on the table/ grill bezpośrednio na stole/ barbacoa directamente en la mesa |
:) |
Laos is known for it's pepper and red chillies/ Laos produkuje wysokiej jakości pieprz oraz suszone papryczki/ Laos es conocido por su pimienta y pimientos picantes |
soups/zupy/sopas |
bamboo sticky-rice- cooker/ bambusowy pojemnik używany do gotowania klejącego ryżu/ recipientes de bambu utilizados para preparar arroz glutinoso |
ACCOMMODATOONS/NOCLEGO/ALOJAMIENTOS
The standard of cheap rooms is pretty high. In the touristic places a double room price can vary between 5-8 Euros. In the less touristic regions you can find a place to stay for 2 Euro.
Standard nawet tanich noclegów jest dość wysoki. Cenowo też nie jest źle, choć różnice są znaczne między ośrodkami mocno turystycznymi, a miejscami mniej znanymi. W Don Det np. można znaleźć domek już za 8 zł.
TRANSPORT
The buses are ok, but the roads are not (we still didn't knew, that it can get worse further on in other countries)! The short trip between Vang Vieng and Luang Prabang can take up to several hours on the curvy, bumpy roads... and it's not much better elsewhere. Also the negotiations about prices of local buses can be difficult, simply beacuse the drivers all agree on one (higher for the tourists) price, so you sometimes don't have a choice.
Autobusy są w miare ok, za to drogi straszą (w Laosie nie wiedzieliśmy jeszcze,że prawdziwe drogowe piekło czeka na nas poza granicami kraju). Np. krótki odcinek między Vang Vieng a Luang Prabang może zająć wiele godzin- droga jest kręta i wyboista (trzeba uważać by podskakując na wybojach nie nabić sobie guza o dach autokaru, albo nie dostać w głowę latajacymi po autobusie pakunkami innych pasażerów... np. bambusową klatką z kogutem w środku...)
Negocjowanie cen lokalnych autobusów często jest prawie niemożliwe... na widok turystów chcących podróżować autobusem, kierowcy między sobą ustalają wyższą cenę, której trzymają się wszyscy. Nawet w kasach biletowych widać czasem popłoch i szybkie negocjacje.... Oczywiście nie jest to regułą, aczkolwiek zdarzyło się nam kilka razy.
touristic night bus with real bed/ turystyczny nocny autokar z prawdziwym łóżkiem/ autobus turistico nocturno con una cama de verdad |
12345... how many can we be on a bike? ile osób zmieści się na motorze?/ ¿cuantas personas entran en una moto? |
OTHER/TAKIE TAM/OTROS
beatiful clothing/ piękne, kolorowe stroje/ la preciosa ropa de colores. |
mini flower or money pagodas for the spirits/ małe kwiatowe, lub zrobine z pieniędzy pagody dla duchów/ pequeñas pagodas de flores o dinero para los espiritus |
cementery/cmentarz/cementerio |
the animals are often kept underneath the houses/ zwierzęta trzymane są pod domami, które ustawione są na palach/ los animales viven en los espacios debajo de las casas |
garbage bins are made from used pneumatics/ śmietniki zrobione są ze zużytych opon/ los cubos de basura se hacen de neumaticos usados |
gas stations/ przydrożne i rzeczne stacje benzynowe/ gasolineras |
No hay comentarios:
Publicar un comentario