Aprovechando que de momento no hay que pagar por entrar, lleve a Marta a este nuevo lugar que había descubierto días antes volviendo de mi trabajo.
Allí mientras metía mis pies en esa arena blanca y miraba aquel horizonte verde, daba por empezado realmente este verano 2012..........
So the weather finally got better (not for long but...) so during the week we want to go bathing in the sourrounding lakes- just to get a bit refreshed. The first one was in Molieres. Really nice but sooo tiny... It is so funny to see what the montaubanians call the best lake. I mean it's nice but looks more like a puddle (with nice sand from the beach) than a real lake... but maybe it's because back in Pila we have so many big lakes to choose between?
Szorcik: w związku z długo oczekiwanym nadejściem lata stwierdzilismy że czas najwyższy zwiedzić okoliczne kąpieliska. Jako pierwsze odwiedziliśmy jezioro w Molieres. Jezioro całkiem przyjemne, woda czysta, biały piasek importowany z plaży... tylko rozmiar trochę nie taki:) No może to jakies pilskie skrzywienie spojrzenia, ale dla mnie jezioro nieco większe niż Stawki jest bardziej kałużą niż prawdziwym cudem natury za jaki jest uważane w Montauban. Ale, ale... nie narzekam już. Dobrze, że w ogóle jest!No i woda w nim przecudnie czysta!
No hay comentarios:
Publicar un comentario