Le LAC DE SALAGOU, me había enamorado el año pasado durante mis vendimias en esta zona, y no podíamos desaprovechar la ocasión para visitarlo de nuevo y enseñárselo en esta ocasión a Vilma y Vicente.
Estoy enamorado de estos paisajes, tan hermosos gracias a su historia geológica( aunque el lago es artificial pues fue creado entre el 1964 y 1969), el terreno tuvo mucho que ver, pues es un suelo impermeable compuesto de arcillas y óxidos de hierro que le dan este paradisíaco aspecto rojizo.Podemos aún ver chimeneas basálticas que no dejan dudas de la actividad volcánica de la zona en épocas pasadas.
Bañarnos aquí fue una recarga de energía , y disfrutarlo junto a nuestros amigos mucho mas.
The perfect weekend ended up with a visit on the artificial lake of Salagou. The colours of the place are amazing- the fresh green of the trees, deep blue of the water and the rusty red earth. No picture can show you the real beauty of this contrasts. The water was perfectly hot and sun was shining strong.... we really wanted this afternoon to last forever!
Szorcik: Weekend zakończył się niezapomnianym popołudniem na plaży sztucznego jeziora Salagou (jest tam od 1969 roku). Jezioro jest naprawdę jedyne w swoim rodzaju. Do tej pory można tu zwiedzić pozostałe na suchym lądzie ruiny opuszczonych przed powstaniem jeziora wiosek. Woda jest idealnie czysta i ma głęboki granatowy kolor co tworzy niesa mowity kontrast z zielenią roślinności i rdzawą czerwienią ziemi. Popołudnie było tak idealne, że naprawdę rozważaliśmy pozostanie tam na zawsze...
No hay comentarios:
Publicar un comentario