sábado, 22 de agosto de 2015

TOKYO: ASAKUSA Y EL SKYTREE.

Empezamos nuestra visita a Tokyo por la emblemática zona de Asakusa, uno de los barrios donde se conserva aún el aire del antiguo Tokio. La atracción principal es el famoso templo de Asakusa terminado en el 645 y que es el templo mas antiguo de la ciudad.
Alrededor de este precioso templo que se accede por la histórica calle Nakamise, hay una circundante repleta de pequeños negocios, restaurantes y callejuelas con el sabor del viejo Edo. Los Templos con el Sensoji como destino principal dotan al barrio de un aire particular y que convierten a esta zona de Tokyo en un destino obligatorio.
Este distrito fue antaño el lugar favorito para el entretenimiento en la ciudad pero quedo relegado tras la Segunda Guerra Mundial por los fuertes bombardeos que sufrió. Ademas aquí es el lugar donde las Gheisas siguen trabajando actualmente( unas 45) .
Cerca de Asakusa se encuentra el parque Ueno así como el famoso Skytree, situado en la otra orilla del río Sumida. No pudimos resistirnos a la tentación de subir al skytree y disfrutar de las formidables vistas que desde aquí nos ofrecía de la ciudad.
































We've spent only a week in Japan- mostly in Tokyo, and these were some really intense days. We tried to see one part of the city a day. First was the historical part: Asakusa.  It is mostly known for the big Buddhist temple Sensō-ji. 
Close to Asakusa is Tokyo Skytree (643m high) in Sumida. We concidered for a long time wheter to visit it or not (crowded & expensive is not exactly our thing) but finally we did go up to the first level and actually liked it a lot. The views over Tokyo were magnificent and we even got a glimpse of Mount Fuji on the horizon.
To finish the day we passed by the nearby open air market of Ameya-Yokochō, that under the IIWW sold goods to the American soldiers and now is a popular shopping site with fresh produce and clothing.

Na naszą krótką wizytę w Japonii mieliśmy zaledwie nieco ponad tydzień, było więc bardzo intensywnie. Skupiliśmy się przede wszystkim na Tokio, zwiedzając codziennie po jednej z dzielnic miasta. Zaczęliśmy od historyczno- turystycznej Asakusa i odwiedzin w buddyjskiej świątyni Sensō-ji. Niestety nie udało nam się zobaczyć żadnej gejszy (które pracują między innymi w tej dzielnicy), ale sama świątynia i otaczające ją ulice skutecznie zaspokoiły nasz apetyt na japoński folklor:)
Niedaleko Asakusa znajduje się 643-metrowa wieża telewizyjna Tokyo Tree. Zastanawialiśmy się długo, czy pozwolić sobie na rzut okiem na Tokio z góry- zazwyczaj zatłoczone i drogie miejsca, jak to nie są naszymi ulubionymi, ale okazało się że widok z pierwszego tarasu widokowego był naprawdę wart wmieszania się w tabuny turystów! Udało nam się nawet dojrzeć sylwetkę Mount Fuji majaczącą daleko na horyzoncie.
Na koniec zajrzeliśmy też na ruchliwe targowisko Ameya-Yokochō, które popularne stało się podczas wojny, kiedy to obsługiwano tu amerykańskich żołnierzy. Do dziś można znaleźć tu wszystko co potrzebne i zupełnie niepotrzebne.

No hay comentarios:

Publicar un comentario