miércoles, 4 de abril de 2012

ROCAMADOUR......LA VIRGEN NEGRA!!!!

Nueva excursión en compañía de Vilma y Vicente, esta aventura tenía como destino el vecino Departamento de Lot (Donde trabajo), para ir a un pueblo lleno de historia llamado ROCAMADOUR.
Con una ubicación extraordinaria, incrustado sobre una montaña calcárea en el valle del río Alzou saluda y atrapa a peregrinos y turistas desde hace siglos.
Según cuenta la historia los monjes Benedictinos encontraron el cuerpo incorrupto de San Amador en el 1162 (un ermitaño que vivía en las rocas) , por lo que pronto adopto el nombre de “Roc-Amadeur”.
Aquí han peregrinado Reyes, Obispos, Nobles, Famosos, Anónimos....todos subieron la gran escalera para dirigirse a el santuario del Virgen Negra .....
Durante la Edad Media muchos fueron los peregrinos que hicieron el camino de SANTA MARIA DE ROCAMADOUR.....pero pronto el CAMINO A SANTIAGO le quito protagonismo, siendo hoy ,esta parada una desviación del Camino que va a Santiago desde Puy-en-Velay.....
the precious view


La Virgen Negra- Czarna Madonna










Rocamadour at the river Dordogne is known because of Madonna- no, not the singer...it has the tiny sculpture of the miraculous black Madonna. Years ago it was as known as Santiago de Compostela- the pilgrims came here from all over the Europe... in the last century it's importance    reduced and it got a bit forgotten. Still the sanctuary of the  Blessed Virgin Mary, partially rock-hewn, is a place worth to see... it's monumental- which makes a huuge(SIC!) contrast to the small madonna...
BTW the name of the town means: The Rock of Amador- because in the middle of the 12th century the monks found the body of the Saint Amador in these rocks .
Szorcik: Zagadka dnia- gdzie znajduje się sanktuarium z Czarną Madonna?
Any guess?
Jeśli pomyślelście o Częstochowie, to tylko częściowo macie rację... Otóż w Rocamadour nad rzeką Dordonią, w wielkim sanktuarium wykutym w skale mieszka sobie maciupeńka figurka Czarnej Madonny... Ma podobno wielką moc- w każdym razie na pewno miała wielką moc: przyciągania pielgrzymów- lata temu konkurowała pod względem popularności z Santiago de Compostela. Dziś miejsce zostało zapomniane (czyt. przegrało w rankingach cudów z niedalekim Lourdes?), co nie oznacza, że straciło na uroku. Sklepienia z litej skały, zamykające się kilkanaście metrów nad głową, budzą respekt- przede wszystkim dla budowniczych. Sanktuarium jest aktualnie remontowane- może wraz ze świeżym tynkiem wróci pamięć o tym uroczym miejscu? Zabłąkanym turystom polecamy szczególnie widok z parkingu na skalistym wzgórzu- tylko stąd mozna w pełni podziwiać monumentalność sanktuarium. 
A!Jeszcze jedno: nazwa miejsca- dosłownie Skała Amadoura- nie ma nic wspólnego z cudowną figurką. W połowie XII wieku znaleziono w tych skałach ciało Świętego Amadoura- i to do niego początkowo kierowały się pielgrzymki. Proste i logiczne, no nie?

1 comentario:

  1. no widok na pierwszym zjęciu jak z filmu,
    zdjęcia jak zwykle super, tak, że chce się ruszać w swiat ;-)
    i jaką wiosne macie!

    ściskam mocno z zimnej brrrr... Piły :-)

    aniaaaaa

    ResponderEliminar